nalesniki zawsze robie "na oko" :D
kazdy ma swoj ulubiony przepis. zazwyczaj miksuje 2 szklanki mleka z dwoma jajami, szczypta soli, lyzeczka cukru. maki dodaje tyle, zeby ciasto mialo odpowiednia konsystencje. czasami dodaje troszke proszku do pieczenia :)
w tej wersji, nalesniki posmarowalam twarozkiem rozmieszanym z kwasna smietana i cukrem pudrem. polewa to po prostu zmiksowane truskawki :)
pychota na cieple dni, ktorych teraz niestety jak na lekarstwo :( tak wiec mozna tez pochlonac kilka w ramach poprawienia sobie humoru :)
Super :) Moje dzieci będą mnie na rękach nosić :)
OdpowiedzUsuń