Ja robię podobnie, choć nie do końca. Cukinię kroję w plastry. Na płaskim talerzyku wylewam trochę oliwy z oliwek, w której odtaczam każdy krążek. Pozostawiam tak krążki na chwilę, a tuż przed samym smażeniem na patelni (już bez tłuszczu) posypuję przyprawą do ziemniaków Prymat. Po zdjęciu z patelni wykładam jeszcze na papierowy ręcznik. Może to niezbyt zdrowo i małokalorycznie, ale pycha jest!
Ależ mi się przypomniało lato :-)
OdpowiedzUsuńJa robię podobnie, choć nie do końca. Cukinię kroję w plastry. Na płaskim talerzyku wylewam trochę oliwy z oliwek, w której odtaczam każdy krążek. Pozostawiam tak krążki na chwilę, a tuż przed samym smażeniem na patelni (już bez tłuszczu) posypuję przyprawą do ziemniaków Prymat. Po zdjęciu z patelni wykładam jeszcze na papierowy ręcznik. Może to niezbyt zdrowo i małokalorycznie, ale pycha jest!
wazne zeby bylo smacznie :) wlasnie zerwalam 40 dorodnych cukin. zrobie na obiad wg Twojego przepisu :)
OdpowiedzUsuń(oczywiscie nie wszystkie 40 hihi :P )
moja babcia panieruje jak kotlety. podobno tez pyszne :)