po wczorajszej mozarelli zostalo mi troche sosu z czosnku i bazylii, a ze jest pyszny - szkoda bylo go zmarnowac ;P
zrobilam wiec grzanki i posmarowalam je ta marynata.
kilka sporych zabkow czosnku zmiksowac ze swieza bazylia (duuuzo)i oliwa z oliwek. przyprawic sola i pieprzem.
bagietke pokroic ukosnie na kromki. rozgrzac patelnie, usmazyc kromeczki z obu stron. posmarowac dipem.
Proste a jakie pyszne
OdpowiedzUsuńale fajne grzany. tez takie chce
OdpowiedzUsuńJo - :) pozdrowki :)
OdpowiedzUsuńSzymon, dasz rade D :P