to bardzo sycace danie. przecenilam swoje mozliwosci i zjadlam zaledwie polowe porcji, choc camembert w tym wydaniu smakuje naprawde dobrze :)
ser nalezy dwukrotnie opanierowac w jajku i bulce tartej wymieszanej z posiekanymi orzechami wloskimi. nastepnie usmazyc na mocno rozgrzanym oleju z obu stron.
brzoskwinie z puszki zmiksowac lub rozdrobnic widelcem.
upieczony ser podawac z musem brzoskwiniowym.
Obowiązkowo wpisuję na listę do zrobienia w najbliższym czasie :-D
OdpowiedzUsuńPrzepadam za panierowanym, smażonym camembertem! Ale nigdy nie dodawałam do niego orzechów ani nie łączyłam z musem brzoskwiniowym. I myślę, że niedługo to się zmieni ;)
OdpowiedzUsuńjesli jestescie zwolenniczkami bardziej wyrazistych smakow lepiej zrobic mus np porzeczkowy, wisniowy, zurawinowy itp.
OdpowiedzUsuńbrzoskwiniowy jest dosyc lagodny :)
pozdrawiam :)